poniedziałek, 29 stycznia 2018

Ulotne chwile...


"....Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka

Życie nasze składa się z krótkich momentów
Cudownych chwil czy przykrych incydentów
Niczego nie przegapię
Wszystkie je łapię
Korzystam z talentu
Przelewam go na papier..."

Ciekawe czy słyszeliście kiedyś ten utwór Paktofoniki? Cały czas mam go w głowie i staram się realizować swoje pomysły w rytm tej piosenki! Każdą ważną chwilę można złapać wystarczy chwycić aparat w odpowiednim momencie ale co potem z tymi zdjęciami? Walają się gdzieś po po zakurzonych folderach naszych twardych dysków ;) a jak się wywoła to leżą gdzieś te nasze wymemłane wspomnienia (u mnie akurat dzieci bardzo chętnie wyciągają albumy albo koperty z fotami i robią w nich nieziemski bałagan lub też zdarza mi się znaleźć pod komodą mój urwany łeb od reszty ciała ha ha :D )
Zatem! Sposób na ten stan rzeczy macie na poniższych zdjęciach.
Przepis na uratowanie istotnego cudownego epizodu
1. zrobić foto
2. wydrukować na grubszym papierze (ja użyłam fakturowanego)
3. wyciąć
4. pomalować skrzynkę, która nam się do czegoś przyda (na herbatę, biżuterię, czekoladki, śrubki)
postarzyć, zawoskować, mediować :)
5. OBOWIĄZKOWO dokleić fabrykowe tektury pasujące nam tematycznie do zdjęcia.
Ja kocham pióra i skrzydła więc pogrzebałam w sklepiku i znalazłam idealnie mi pasujące.
Tak mnie zachwyciły, że aż użyłam dwóch par co by się w oczach mieniło.

Szaleństwo!
Tak tak ..wiem, że sobie teraz przypominasz, że też masz
gdzieś w otchłani komputera takie fajne wspomnienia...
No to do dzieła!!












tekturka użyta w tym projekcie

http://fabrykaweny.pl/pl/p/Tekturka-skrzydla/1132
 Chwilo trwaj!!!

1 komentarz:

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia