Cześć Kochani!
Dzisiaj postanowiłam nie pozostawić żadnej surowej tekturki. Wszystkie pokryłam grubą warstwą błyszczącego"złota" czyli pudru do embossingu z drobinkami brokatu. Bo, która z nas nie zna klientki, która lubi "złote a skromne"? A może same lubicie, gdy w pracach jest dużo błyszczącego?
Asia, w swojej fabryczce ma mnóstwo ślubnych tekturek. Ja użyłam:
Mam nadzieję, że podoba Wam się moja inspiracja. Ściskam mocno,
Agata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz