Psst, gotowi na odrobinę magii?
Można ją znaleźć w mojej shadowboxowej szafce. Tajemnicze eliksiry, zegar, motki magicznych nici. Nic tylko zgubić się w jakiejś magicznej opowieści.
Shadow box pomalowałam na czarno, musnęłam złotym woskiem i wyłożyłam papierami Tim'a Holtza. Wcześniej na papiery nałóżyłam złoty wzór przez maskę od Finnabair.
Na tekturki nałożym kilka warstw embossingu na gorąco. Uwielbiam patrzeć jak z kolejną warstwą tekturka jest pięknie pokryta wypukłą, błyszczącą emailą.
Dobrego dnia!
Użyłam:
ale magiczny shadow box, cudowny!
OdpowiedzUsuń