Jeśli czytaliście Małego Księcia, to pewnie pamiętacie planetę z latarnikiem,
który cały czas dbał o to, by latarnia zapalała się i gasła o odpowiedniej porze.
Ja również stworzyłam swojego latarnika, by czuwał nad światełkiem.
Wykorzystałam bazę latarenkę oraz zegar i trybiki, które pokryłam granatowym embossingiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz