niedziela, 17 grudnia 2017

Gwiazdki z nieba zamknięte w "COŚ"

Cześć Lubisie! <3
Daaaawno, i to dosłownie, mnie nie było. Urok zawirowań przeprowadzkowo-remontowych. No po prostu życie. Mam nadzieję, że chociaż trochę się za mną stęskniliście. :D Bo ja za Wami baaardzo! :)

Zastanawiałam się co by tu zrobić ciekawego, prostego i efektownego w stylu "wow"? Nie kartka, nie box, nie domek - bo ile można? :P Cóż... mam niestety takiego pecha, że moją pracownię remontuje. Na tą chwilę siedzi w pudłach w pokoju w moim rodzinnym domu. W tym pokoju jest stolik kawowy i miałam tą przyjemność, żeby na takim stoliku tworzyć tą dzisiejszą inspirację dla Was - pewnie wiele z Was tak tworzy swoje dzieła. Ciężko było, ale jakoś dałam radę. :)

Ok, do rzeczy. Moja inspiracja jest... właśnie do końca nie wiem czym, ma tylko kształt bombki. Ale na to "COŚ" mam dla Was tutorial. Wybaczcie mi jakość zdjęć - pogoda tego dnia nie rozpieszczała i przy okazji jakieś rzeczy chciały być bardzo na zdjęciach. :P Mimo to postaram się Wam napisać szczegółowy opis jak zrobić to "COŚ". To co? Ciekawi jesteście? To zapraszam! :)

Rzeczy, których potrzebujemy do zrobienia "COŚ":

nożyczki,
klej (typu magic oraz klej na gorąco),
ołówek,
pędzel,
pasta strukturalna,
pasta śniegowa,
maska,
szpachelka,
cekiny i cyrkonie,
sisal,
gaza,
papier scrapbookingowy,
kwiaty i listki,
gesso,
flamastry/farby,
wstążka,
tekturki.
 A teraz zaczynamy tworzyć "COŚ"

Bazę pod moje "COŚ" wykorzystałam bombkę, odrysowałam ją (takie koło) na papierze scrapowym (6x6 cali) za pomocą ołówka. Potem wycięłam mój kształt bombki z tego papieru (na brzegach trochę go postrzępiłam za pomocą nożyczek) i nakleiłam klejem Magic na bazę.


Kiedy już wszystko się skleiło to postanowiłam zrobić tło pod moją kompozycję - zrobiłam go za pomocą maski, szpachelki i pasty strukturalnej (maskę położyłam na naklejonym papierze scrapowym. Na szpachelkę nakładamy pastę strukturalną i przytrzymując ręką maskę nakładamy na nią pastę strukturalną. Potem ściągamy maskę. Efekt będzie widać na zdjęciu poniżej).


 W między czasie, kiedy pasta strukturalna na naszej bazie schnie, przyszykowałam sobie bazę pod shaker box. Fabrykowy shaker box składa się z czterech elementów - jedno pełne koło, reszta nie ma środków. Pełne koło potraktowałam tak samo jak naszą bombkę, czyli odrysowałam na papierze, wycięłam i przykleiłam do bazy. Jedną z trzech pustych kół nakleiłam na przezroczystą folię - taką w miarę sztywną np. folia do pakowania kartek może być lub celofan. Poczekałam chwilę aż klej wyschnie i przycięłam folię do kółka.


Mniej więcej to wygląda tak. drugie puste koło przykleiłam do koła z papierem (koło - papier - koło) a trzecie puste koło przykleiłam do pustego koła z folią (koło - folia - koło). Nie zamykam go jeszcze, bo trzeba wrzucić jeszcze jakieś cekiny do środka. :)


 W moim przypadku to będą srebrne gwiazdki - wrzucam je do środka. Sklejam "obie półówki" shaker boxa razem i przyklejam za pomocą kleju na gorąco do naszej bazy.


Na shaker box przykleiłam tekturkę gałązki jemioły:


oraz sisal i gazę:


a potem na to wszystko przykleiłam kwiaty (poinsecje) i napis Wesołych Świąt. Brzegi naszej bombki, kwiaty i shaker box potraktowałam gesso a potem pastą śniegową.


Patrząc tak na koniec tworzenia. Myślę sobie "mdło" - koloru mi potrzeba. Wzięłam niebieski flamaster - był pod ręką. Namazałam na przezroczystej folii taką wielką plamę. Nałożyłam gesso na to i wymieszałam pędzlem. Ale frajda! Taką mieszanką pomazałam brzegi, tekturki i kwiaty. "Bomba" - pomyślałam sobie. :D A oto efekt finalny:


Jak Wam się podoba moje "COŚ"? Dotrwaliście? - mam taką nadzieję. :) Kto dotrwał do końca niech zostawi komentarz pod postem. ;)

A tak ogólnie to jest ostatni mój post w tym roku, korzystając z okazji to moje Kochane Lubisie!
Chciałabym Wam życzyć bogatego Mikołaja, wesołych, spokojnych, ciepłych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2018!

Pozdrawiam Was serdecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia