Jedną z najważniejszych rzeczy jest dla mnie oprawianie wyjątkowych wspomnień.
Wyobraźcie sobie, że poznajecie kogoś przez fb, zaczynacie pisać i nagle okazuje się, że ta osoba jest waszą bratnią duszą, z tą samą pasją i miłością do mediowania.
Jednak niestety, problem geograficzny w postaci 1300km może popsuć humor.
A gdyby jednak udało się spotkać? Mimo tysięcy dzielących was kilometrów?
No kosmos!
Takie wspomnienie zasługiwało na wyjątkową oprawę i dlatego zaprojektowałam sobie własny księżyc w pełni, który idealnie pasuje do mojego galaktycznego blejtramu :)
Oprócz tego znajdziecie tu uniwersalne serduszkowe listki i piórka.
Macie wyjątkowych scrapowych przyjaciół?
Ja mam jeszcze kilka takich blejtramów do zrobienia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz