Witajcie!
Ostatnio
Craft Meg pokazywała Wam jak stworzyć pudełeczko,
a dziś ja dla odmiany mam coś zupełnie innego.
Takie oto dzyndzadełko do samochodu dla ukochanej osoby.
I UWAGA stworzyłam je dla Was z fotorelacją. Gotowi? Mam nadzieję.
Potrzebujemy ...
- tekturki z Fabryki Weny (wykaz na końcu postu ) - kawałek beermaty
- zdjęcie - papier ( ścinki jednego koloru)
- czarny puder do embossingu - czerwona mgiełka
- nagrzewnica - końcówka do breloczka i oczko
- biały marker - linijka, nożyk do tapet, klej
- folia okładkowa - tusz do embossingu
Macie wszystko? To do roboty
Poszczególne słowa i serduszka napisu traktuje czerwoną mgiełką
Resztę słów traktuję tuszem do embossingu i posypuje pudrem. Następnie włączam nagrzewnicę
Z beermaty wycinam prostokąt o wymiarach 8x10 cm
Ramkę gdzieniegdzie tuszuję i posypuję pudrem.
Po zembossowaniu prześwity uzupełniłam mgiełką. Można oczywiście całość spryskać najpierw mgiełką a później gdzieniegdzie potraktować ją czarnym embossingiem. Jednak jakoś nie miałąm ochoty na mega brudzenie.
Nasz wcześniej przygotowany beermatowy prostokąt obustronnie obkleiłam resztkami dartego papieru
Do wewnętrznej wielkości ramki docięłam swoje zdjęcie oraz folię okładkową
Za pomocą kleju przykleiłam do ramki najpierw folię a następnie zdjęcie. Dzięki temu zdjęcie się nie zarysuje i będzie miało ochronę.
A teraz czas na montowanie wszystkiego w jedną całość. Napis nakleiłam bezpośrednio na ciut większy od niego kremowy prostokącik. Pod nim dołożyłam zembossowane znanym Wam już sposobem bordery, dzięki czemu nabrał on wymiaru 3D, podkejając całość od spodu na dystanse.
Podobnie postąpiłam z drugą stroną, gdzie pod ramką znalazł się kremowy prostokąt. Dodałam też kilka ozdób.
Dla zabezpieczenia boki potraktowałam tuszem i embossingiem na gorąco.
Na koniec wycięłam otwór i zamontowałam zawieszkę brelokową. Podrysowałam wszystkie ażurowe elementy białym markerem.
Teraz możecie stworzyć własne dzyndzadełko.
Użyłam :
-