Hej!
Trochę czasu minęło od mojego ostatniego LO. Jak miło sobie przypomnieć jaka to fajna sprawa tworzyć tło, potem kolejne warstwy by nadać wyrazistości zdjęciu. Jak to w moich pracach - musiały pojawić się media, musiał pojawić się motyl i nie mogło zabraknąć Fabrykowych tekturek.
Tło i tekturki zostały pokryte przy pomocy złotej folii. Zrezygnowałam ze specjalnego kleju, użyłam zwykłego magika i nałożyłam go przez maskę i pokryłam nim tekturki. Następnie przylepiłam złotą folię (używałam takiej od Primy) i wygładziłam całość. Po oderwaniu moje tekturki i tło były już ozłocone!
Dodatki, chlapania, cieniowania to wszystko złożyło się na całość mojej kompozycji, która byłaby nudna bez tekturek.
A użyłam w mojej pracy:
Pozdrawiam serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz